Od razu powiem, że deklarowanych max 90 stopni to ściema. Podgrzewa mleko, ale tylko do 55 stopni Celsjusza. Dla dzieci to wystarczy, dla mnie nie. Fachowo nazywa się podgrzewacz do butelek.Importer: HB Polska sp. z o.o. Solec.
Jak ktoś chce mieć coś uniwersalnego, to trzeba kupić podgrzewacz ze sterylizatorem –na pewno da wyższą temperaturę.
Dlaczego go kupiłem? Bo chciałem sobie mleko podgrzewać w pracy, żeby mieć gorącą kawę z mlekiem lub kakao. A taki sprzęt ma zwykle wszelkie normy bezpieczeństwa, wszak jest dla niemowląt. Myślałem, czy nie oddać, ale tańszego już bym nie kupił.
Przerobiłem więc go tak, że daje 70 stopni ( woda ogrzewająca ma 75 ). I mleko jest gorące, akurat nadaje się do picia, żeby się nie poparzyć. Jednak to już kres możliwości, bo ma grzałkę tylko 75W typu PTC.
Jak przerobiłem:
- zdjąłem pokrętło termostatu i zsunąłem siłą do góry tą głupią krowę
- odkleiłem podstawki i odkręciłem 4 śruby
- przewierciłem otwór na diodę sygnalizacyjną i ją wsadziłem w otwór
- wkręciłem śruby, zakleiłem podstawki
Dzięki temu, że jest dziura po pokrętle termostatu, jest lepsze odprowadzanie ciepła z wnętrza i grzałka może dłużej grzać i daje wyższą temperaturę.
Wody lałem tylko do jednej czwartej wysokości ( jak za dużo to słabiej nagrzewa ).
Pokrętła nie nastawiać na maksa, bo się nie chce wyłączyć, cały czas grzeje te 75 stopni.
Jak ustawimy nieco mniej, to się wyłącza i włącza, czyli jest dobrze.
Ogólnie dosyć długo podgrzewa 200 ml mleka ( do zdjęć dałem wodę ), bo jakieś 40-50 minut.
A jeśli chodzi o wodę, to często jestem pełen podziwu dla Bożego geniuszu, że z dwóch agresywnych gazów, tlenu i wodoru, stworzył tak wspaniały płyn. Uniwersalny i niezbędny do życia. Cudo. Chylę czoło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz