Etykiety

dom (5) komputer (9) kuchnia (4) opinie (9) podróże (2) porady (7) rower (1) rozważania (1) sprzęt (23) technika (4) testy (5) wiara (1) zdrowie (3)

piątek, 21 sierpnia 2009

Laptop HP Pavilion dv9000 - dv9410us. Instalacja Windows XP SP3


Wywaliłem z niego Vista Home Premium bo mulił strasznie.
Parametry: dysk SATA II 160 GB Toshiba, pamięć 1 GB, BIOS Phoenix, płyta HP nVidia
Naczytałem się o problemach z instalacją, że nie widzi dysku SATA, nie widzi napędu DVDRAM, brak dźwięku ( nic takiego nie wystąpiło ). Na wszelki wypadek przygotowałem płytę z systemem i sterownikami SATA, przy pomocy nLite.
U mnie wystąpił tylko problem z tym, że nie widzi całego dysku, a tylko 130 GB a raz nie widział napędu, poradziłem sobie – o tym potem.
Ale po kolei, może komuś pomogę. Podaję sposób, który zadziałał, krok po kroku:
1. Zrobiłem pełny raport z Vista Everestem, żeby wiedzieć co mam w kompie.
2. Kupiłem oryginalnego Windows XP SP3 Home OEM
. ściągnąłem sterowniki ze strony HP
. uwaga: dobrze mieć pod ręką innego kompa z dostępem do internetu
3. W BIOSie nic nie zmieniałem, bo praktycznie nie można nic, prócz nastawienia czasu i wyłączenia botowania z napędów ( jakaś okrojona tandeta ).
4. Zanim wyłączyłem laptopa, włożyłem płytę z systemem do napędu, wyłączyłem kompa.
5. Ponownie włączyłem, pojawił się komunikat ESC lub F10 i jak tylko zniknął ( można też w trakcie ) nacisnąłem F5, co uruchomiło bootowanie z płyty ( tak pisało w BIOSie ).
6. Windows zaczął się instalować ( razem trwało to około godziny ).
7. Usunąłem wszystkie partycje ( były dwie ) i utworzyłem 4 nowe ( 40, 60 25, system sam utworzył czwartą 27 i jakieś resztki ).
8. Na partycji C wgrałem system, pliki NTFS, szybki format ( innych partycji nie formatowałem, dopiero potem już systemowo).
- w trakcie instalacji nic więcej nie naciskać i nie wyjmować płyty ( tylko ustawianie zegara itp. )
- podczas instalacji przegrzał mi się komp, wyłączył się na ok. 15 minut ale potem odpaliłem i dalej kontynuował instalkę windy
- w trakcie zapytał, czy chcę wgrać inne sterowniki, ale nie chciałem.
9. System wgrał się prawidłowo.
10. w Menadżerze urządzeń było z 10 wykrzykników i zacząłem wgrywać sterowniki ściągnięte ze strony HP :
http://h10025.www1.hp.com/ewfrf/wc/softwareList?os=228&lc=en&dlc=en&cc=us&lang=en&product=3439687
podaję numery kolejno jak wgrywałem( kolejność jak na tej stronie):
sp33411, sp34200, sp33867, sp33537, sp40139, sp37065, sp35414, sp35208, sp33742, sp39912, sp35333, sp34842, sp33413, sp35445, sp38202, sp34444, sp39207, sp38874, sp33038, sp32299.
11. Jak instalowałem sterownik nVidia to zapytał czy wgrać IDE – dałem TAK.
12. Po zainstalowaniu tych plików wszystko było w menadżerze OK, dźwięk też.
13. Od razu lepiej chodzi, normalnie komfort!. Wiem, że jak się dysk zapełni to będzie wolniejszy, ale w porównaniu z Vista to istotna różnica ( ze 2 razy szybciej, a internet ze 4 razy ). Polecam więc zamianę Vista na XP.

A teraz o kłopotach z tym, że nie widzi całego dysku 160 GB i nie widział napędu chwilowo.
1. W sumie wgrywałem system 3 razy.
2. Za pierwszym razem wgrał się bez problemu, ale podzieliłem na 3 partycje ( 40, 60, 60 ) i nie widział tej ostatniej – czyli widział tylko 100 GB.
3. Za drugim razem wgrałem system, dzieląc dysk na 40 i resztę – widział tylko te 40 GB !
4. Przeczytałem w internecie o problemie z dużymi dyskami, i wtedy mnie olśniło ( Bóg dopomógł ).
5. Podzieliłem więc dysk tak, żeby 3 partycje nie przekraczały 130 GB ( czyli 40,60,25 ) a ostatnia partycja 27 GB ( narzucona przez system ) jest na straty . Mnie wystarczy te 125 GB, bo nie chciało mi się szukać łatek ( może kiedyś ).
6. W trakcie instalacji miałem problem, bo jak naciskałem F5 ( chyba za wcześnie – bo był sygnał BIOSu ), to pojawił się komunikat, żebym wybrał rodzaj kompa, wybrałem INNY i pojawił się komunikat, że brak napędu i nie chciał dalej się instalować. Cofnąłem więc się ( chyba ESC, ale nie pamiętam ) do wyboru kompa i wybrałem „Jednoprocesorowy PC z ASPI”. Poszło OK
7. Za trzecim razem zainstalował się poprawnie, co opisałem powyżej.

Ale stresu przeżyłem. Nie będę ty się wyrażał o producentach notebooka, szczególnie za tandetny BIOS. Dodam, że w trakcie się pomodliłem do Boga o pomoc, bo już miałem dosyć – i Bóg dał mądrość.
To na tyle.
P.S. Udało mi się odzyskać utracone 30 GB kilka dni później, przy pomocy Windowsa:
- Mój komputer-prawy myszy -Zarządzaj-Zarządzanie dyskami
- była widoczna ta partycja jako ostatnia, sformatowałem szybko (prawy myszy)
- nareszcie widzi cały dysk 160 GB !!! Succesfull.
Czyli prawdopodobnie można przed instalacją systemu utworzyć tylko partycję systemową, a po wgraniu windy podzielić resztę dysku na partycje.