Etykiety

dom (5) komputer (9) kuchnia (4) opinie (9) podróże (2) porady (7) rower (1) rozważania (1) sprzęt (23) technika (4) testy (5) wiara (1) zdrowie (3)

sobota, 4 kwietnia 2009

Ręczny wykrywacz metali Super Scanner MD-3003B1- test i opinia.

Sprawdzam nim płytko pod gruntem, czy nie ma meteorytów lub ciekawych przedmiotów.
Mnie pasuje, bo pracuje w trybie dynamicznym – wyje tylko wtedy gdy coś znajdzie.
Przykładowe osiągi w gruncie ( ziemia ubita-piasek, detektor prowadzony ok. 1 cm nad ziemią, akumulatorek 9V zużycie średnie ):
. moneta 1 grosz ( płasko ) – 2 cm
. moneta 1 zł ( płasko ) – 4 cm
. puszka Pepsi-Cola 0,33l ( pion ) – 7 cm, poziom – 11 cm
W powietrzu osiągi podobne, niewiele czulszy. Faktycznie wykrywa szpilkę, jak się przesuwa po ubraniu lub tuż nad dywanem.
Moje spostrzeżenia:
- poręczny, mieści się do torby podręcznej czy reklamówki, nie budzi sensacji
- nawet jak szybko przesuwam to reaguje
- tryb pracy: dynamiczny
- nie trzeba nic kombinować ustawiać, działa od razu, bez żadnej kalibracji
- ma co prawda trymer do regulacji czułości, ale w ograniczonym zakresie
- przycisk zmniejszania czułości ogranicza wykrywanie do bardzo dużych przedmiotów i tylko z kliku cm ( dla mnie ta funkcja nieprzydatna )
- można włączyć tylko sygnalizację wibracją ( uwaga- po wykryciu przedmiotu czasami się wzbudza i nie chce się wyłączyć, wystarczy przełączyć ponownie dźwięk lub włączyć na chwilę przełącznik zmniejszania czułości i jest OK.
- wykrywa każdy metal, nie ma dyskryminatora.
Po co mi taki sprzęt?
Jednym z moich hobby jest mineralogia. Robię od czasu do czasu wypad w teren, poszukać jakichś ciekawych kamieni lub skamielin.
Lubię oglądać kamienie, nawet te nieszlachetne. Widzę w nich piękno i precyzję Bożego stworzenia. Jak rozbijam kamień to ogarnia mnie pewne wzruszenie i myślę sobie, że nikt go nie odtworzył od początku istnienia świata. Czyli od jakichś 6 tys. lat.
A jak znalazłem mały kamienny meteoryt to mnie zaciekawiło i chciałbym znaleźć jakiś metaliczny. Przy okazji może znajdę jakąś monetką czy złoty kolczyk :).
Do takiego sprawdzania właśnie potrzebowałem wykrywacza metali. Duży nie wchodzi w grę, bo trudno go przewozić rowerem, a ponadto ja nie szukam głęboko, tylko tuż pod gruntem. Nie jestem poszukiwaczem skarbów. Nie rajcują mnie granaty czy amunicja. Nie igram z życiem.

„Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię.” ( 1M.1,1 )

W niedzielę, po nabożeństwie znalazłem fajny krzemień a przy okazji sprawdziłem wokół teren. Dziwne ale znalazłem dwa pociski karabinowe, jakieś 3 cm pod ziemią i coś okrągłego. Tak przy ścieżce.