Etykiety

dom (5) komputer (9) kuchnia (4) opinie (9) podróże (2) porady (7) rower (1) rozważania (1) sprzęt (23) technika (4) testy (5) wiara (1) zdrowie (3)

sobota, 17 lipca 2010

Jazda rowerem – sposób na upały.

Jak człowiek jedzie to wiaterek chłodzi, ale wystarczy się zatrzymać a pot dosłownie oblewa.
Szczególnie teraz, jak jest 35 stopni w cieniu. Mój sposób na chłodzenie to:
- opaska z chłonącego materiału wokół głowy, szerokości ok. 4 cm i niezbyt gruba
- trzeba ją sporo zmoczyć i owinąć wokół głowy
- daje miłe uczucie chłodu no i pot nie zalewa oczu
- można sobie tą chłodną i mokrą opaską wycierać twarz, jak zbytnio spocona.
Naprawdę się sprawdza.
W czasie tych upałów pękła mi szprycha – pewnie naprężenia jakieś powstały.
Teraz to upał jeszcze można wytrzymać ale przy końcu świata to żar z nieba będzie dosłownie palił.