Etykiety

dom (5) komputer (9) kuchnia (4) opinie (9) podróże (2) porady (7) rower (1) rozważania (1) sprzęt (23) technika (4) testy (5) wiara (1) zdrowie (3)

wtorek, 30 grudnia 2008

Jak zmniejszyć pasek zadań w Windows XP ( robi się taki podwójny)

Miałem problem, bo się nagle zwiększył dwukrotnie rozmiar paska szybkiego uruchamiania ( paska zadań ) w Windows XP. Rozwiązanie znalazłem pod linkiem:
http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?p=901349&sid=7c85159b08fdd083470c798f72d8caaa
Kolega dobrze radzi, a ja dodam os siebie, jak to zrobiłem:
- odblokowałem pasek zadań ( część ikon była w pobliżu Start),
- separator pionowy dolny ( taki kropkowany ) przesuwałem myszą przed lub za ikonę Start, po prawej lub po lewej stronie ( kolega radzi, aby zrównać ten separator dolny z górnym ale ja nie wiem czy zrównałem ),
- za każdym przesunięciem klikałem w górną pozioma krawędź paska zadań ( pojawia się zamiast wskaźnika myszy takie dwie strzałki
- przesunąłem i kliknąłem tak kilka razy aż nagle pasek się zmniejszył do normalnych rozmiarów
- nie wiem jak to się stało, ale sposób działa
- natychmiast pasek zablokowałem aby znowu się nie zmienił
Uff! Udało się !

sobota, 8 listopada 2008

Rewolwer hukowy Baflo 9 Long – test, opinia i obrzyn

Kupiłem sobie taki rewolwer alarmowy kaliber 6 mm – można go używać bez zezwolenia. Produkuje go polska firma Start-Mateja. To najtańszy rewolwer na rynku.
Wiem, że jak Pan Jezus nie ochroni, to nic nie ochroni. Dlaczego więc kupiłem?
Bo lubię militaria, a ponadto często mnie atakują psy i to całe watahy, jak jadę na rowerze po wertepach. Nie zawsze pamiętam w stresie, że mogę poprosić o pomoc mojego Pana.
Kupiłem go w sklepie internetowym www.artbron.pl ( szybko przesłali ale trudno się z nimi porozumieć, jak się ma jakieś pytania ).
Test:
- budowa rewolweru dosyć prosta i nieco toporna, ale prezentuje się nieźle i łatwy w obsłudze
- farba niestety jest dosyć słaba, czasami odpryskuje ( mnie akurat to nie przeszkadza )
- stop ZnAl
- spust ciężki, trzeba sporo siły
- najlepiej strzelać nabojami cal. .22 long, dają duży huk i spory ogień ( jak z korkowca ).
Kupiłem naboje firmy Umarex, bo dawali w zestawie z kaburą i racami oraz nasadką.
Są dobrej jakości bo były w rewolwerze na mrozie przez całą zimę i jak mnie pies
zaatakował - odpaliły, nie zawiodły!
- naboje ślepe typu short są do bani, strzelają jak kapiszony, nie polecam,
- wystrzeliwałem nasadką race hukowe z kometą typ JRP 3 firmy Jorge, dają duży huk, polecam.
Zrobiłem przy okazji próbę: wystrzeliłem tą racę hukową nabojem typu long – leci
sypiąc iskrami na jakieś 15-20m i mocno wybucha.
Nabój typu short wystrzeliwuje racę tylko na jakieś 5 m ( dosyć niebezpiecznie ).
Jednak duży nabój ma wpływ na wyrzut racy, choć ma ona swój własny napęd prochowy.
- chciałem sprawdzić, czy jak strzelę nabojem long to coś wylatuje z lufy prócz ognia.
Połączyłem czystą kartkę papieru na trawie i strzeliłem z odległości 80 – 100 cm.
W kartce było kilka maleńkich dziurek i czarne kropki – czyli coś ją przebija
( może resztki po spaleniu prochu ).
Teraz rozumiem ostrzeżenia, żeby nie celować w człowieka i bardzo uważać.
Nie chcę psom zrobić krzywdy, dlatego kupiłem taki rewolwer, a nie np. czy Zoraki na kule gumowe. W sumie jestem zadowolony, choć jakbym miał kasę to kupiłbym z pełnym bębenkiem i solidniejszy.
Poniżej rewolwer po 4 miesiącach użytkowania w trudnych warunkach.

2010-05-27 – nadal niezawodny, odparłem wszystkie ataki psów ( kilkadziesiąt ), uciekają aż miło!
Film z użycia tego rewolweru do skutecznego odparcia ataku psa:
http://youtu.be/w-dbLJ1G4fI
2010-07-24 – skróciłem lufę czyli zrobiłem obrzyn
( post: http://darmagedon.blogspot.com/2010/07/rewolwer-baflo-9-long-zrobiem-obrzyn.html )
2011-03-03 – jak często rewolwer jest na wolnym powietrzu zimą ( śnieg, deszcz ) to raz na tydzień warto naoliwić mechanizm spustowy i bębenek, bo zaczyna ciężko chodzić.
2011-04-05 – zacięcia się zdarzają jak napnie się kurek i strzeli a potem chce się strzelić poprzez naciągnięcie spustem ( możliwe, że coś się wyrobiło, bo często używam od ponad dwóch lat i wystrzelałem ok. 150 szt. amunicji albo za rzadko czyszczę mechanizm spustowy.
. wiem już dlaczego się zacina: wyrobiła się nieco sprężyna cofająca kurek i jak się po strzale nie zwolni całkowicie języka spustowego to zaczep się nie cofa do końca i nie chce obrócić bębna
. jak się puści spust całkowicie to wszystko jest OK., tylko trzeba o tym pamiętać
. dodam, że jak był nowy to wszystko chodziło idealnie, stąd mniema, że to wina sprężyny
Opinia po 3 latach:
- ciężej chodzi mechanizm spustowy. Po tygodniu, dwóch nieużywania jak się chce strzelić to trzeba bardzo mocno naciskać spust. Trzeba często oliwić miejsca ruchome ( raz na tydzień co najmniej )
- nadal są zacięcia spustu jak opisałem powyżej ale już wiem co robić
2011-12-23 – zaatakował mnie pies. Pierwszy strzał z odciągnięciem kurka był dobry. Drugi raz nie mogłem strzelić bo nie skojarzyłem, że trzeba całkowicie puścić spust. Dzięki Bogu pies zatrzymał się po pierwszym strzale i odbiegł.

Wniosek: po 3 letnim używania zużywają się części. Jak często używasz to lepiej kupić solidniejszy rewolwer.

sobota, 6 września 2008

Automat do pieczenia chleba Bifinett KH 1170 lub SILVERCREST SBB 850 C1

Polecam automat do pieczenia chleba.
Sam wszystko robi ( wyrabia ciasto i piecze ) – tylko trzeba
wrzucić składniki i sobie spokojnie czekać.
Rewelacja. Smaczny i zdrowy no i robimy jaki chcemy
Używam Bifinett KH1170 – kupiłem w Lidlu, najtańszy na rynku – 170 zł.
- 2012-08-01 - wytrzymał bez awarii 5 i pół roku. Kupiłem nowy, SilverCrest.
Ma jeden pojemnik i mieszadła dolne ( potem trzeba je wyjąć z chleba,ale to drobiazg ).
Można nim też wyrabiać konfitury i piec niektóre ciasta oraz ciasto na pizzę.
Dodają do niego książeczkę z przepisami.
Chlebek wychodzi pachnący, bez konserwantów i polepszaczy.

UWAGA - każdy automat ma swoje specyficzne cechy, dlatego poniższy przepis może wymagać modyfikacji, głównie jeśli chodzi o ilość wody i mąki )
 

Przepis na taki normalny chleb do wszystkiego
( podaję w kolejności wrzucania składników do automatu):
- program 2 ( szybki  2 godz.), skórka wypieczona, lub program 1 ( normalny - ok. 3 godz. 15 min. )
 

- 400-450 ml wody z kranu ( lub 300 ml wody i 100 ml piwa)

. część wody można zastąpić mlekiem w ilości ok. 150 ml, wtedy chleb rośnie nieco większy

. uwaga: jak dasz mniej wody niż podałem, to automat może mieć za ciężko i źle miesza!

- 2 duże łyżki oleju jadalnego lub trochę margaryny ( bez oleju też wychodzi)

- 25 g drożdży piekarskich ( zwykłych ) lub drożdże instant, ale trzeba półtorej paczki - 10-12g)

- 1/2 płaskiej łyżeczki cukru

- 4 szklanki mąki pszennej ( najlepiej typ 650 ). Uwaga: mąka typ 450, potrzebuje więcej wody, bo         więcej jej chłonie. Można dać 3,5 szklanki mąki pszennej i 1/2 szklanki żytniej )

- 1 płaska łyżeczka soli (WAŻNE – nie zapomnij!)

- ok. 1/3 szklanki dodatków np. pestki dyni, ziarna słonecznika, sezamu, kminek
    . pestki dyni i słonecznika daję mielone, bo się lepiej trawią i nie podrażniają jelit
    . ziarna daję od razu, sypiąc je na mąkę

Dodatkowe informacje:
- po zakończeniu pieczenia automat daje sygnały
- wyłączyć automat z kontaktu, ale jeszcze przez 15 minut nie otwierać pokrywy

- po tym czasie otworzyć pokrywę i odczekać jeszcze 15 minut

- dopiero po tych 15 min. wyjąć chleb

-  jak pojemnik przecieka przy mieszadłach ( co się zdarza po kilku latach używania,  to można dać nieco oleju w miejsce bolców, zanim się nałoży mieszadła

Jak dasz proces normalny to chleb wyrośnie sporo i będzie bardziej puchaty.
Jedyną wadą jest to, że automat nie dopieka skórki – za to zawsze się udaje.

Jeśli chcesz aby chleb był zawsze świeży:
- pokroić już chłodny chleb na kromki, wsadzić do folii i zamrozić w zamrażalniku lodówki
- wyjąć sobie kromki i rozmrozić w mikrofali- wychodzi ciepły i pachnący
- czas dobrać doświadczalnie ( ja daję na 2 kromki ok. 300W, na półtorej minuty )
Piekę jeden chleb co 2-3 dni. Zachęcam. Naprawdę warto.
Nie ma to jak chleb własnej roboty!
2017-03-01 - obecnie mam automat SILVERCREST SBB 850 C1 - identyczny jak opisany.
A to skrócony film z pieczenia ( najprostszy przepis, nieco inny niż opisałem):

http://www.youtube.com/embed/oitXZ_eCutU

poniedziałek, 25 sierpnia 2008

Komputer nie działa!

Odpaliłem kompa... i nic. No prawie nic. Generalnie awaria!
BIOS zareagował, pokazały się napisy do momentu "Memory T" i dalej nie chce się uruchomić. Trybu awaryjnego nie można bylo uruchomić.
Wyjąłem pamięć,dalem inną i dalej nie działa. Pomodliłem się do Boga o pomoc.
Dostałem myśl, aby odłączyć kable wszystkich zewnętrznych urządzeń USB - więc odłączyłem. Restart i... działa!!! Jedno z włączonych urządzeń blokowało kompa. Potem i to urządzenie zrestartowałem - i wszystko jest OK.
Może powiesz, po co w to angażować Stwórcę - jak przeżyjesz tyle co ja z Bogiem, to zobaczysz, że to normalka, jak oddychanie.I to jest fajne.