Etykiety

dom (5) komputer (9) kuchnia (4) opinie (9) podróże (2) porady (7) rower (1) rozważania (1) sprzęt (23) technika (4) testy (5) wiara (1) zdrowie (3)

sobota, 24 lipca 2010

Rewolwer Baflo 9 long – zrobiłem obrzyn.


Ten rewolwer hukowy ( alarmowy ) ma długą lufę. Jest to zaleta gdy trzeba odstraszyć napastników lub użyć do uderzenia. Ja go używam głównie do odstraszania psów i na Sylwestra, żeby sobie postrzelać z petard i rac. Opisałem go już w poście z 8 listopada 2008r.
W czasie upałów takiego długiego gnata trudno gdzieś schować - nawet w kieszeni sporo odstaje. Skróciłem więc lufę tyle ile było można, co pokazuję na zdjęciach.
Cechy po obcięciu:
- wygodniej schować bo mieści mi się w saszetce i jest lżejszy
- łatwiej czyścić po strzelaniu - huk jest taki sam i chyba ma wyższy dźwięk ( mniej basowy )
- petardy i race wystrzeliwuje normalnie - trochę dziwnie wygląda, ale można się przyzwyczaić.

Opis wykonania:
- wyjąłem naboje
- wkręciłem delikatnie w imadło tak aby był usztywniony
- obciąłem piłą do metalu kawałek lufy tak, żeby była milimetr dłuższa niż wypychacz
- lufa jest krótsza o 4 cm
- teraz trzeba rozwiercić otwór 6 mm na 6,5 mm na głębokość ok. 10 mm do wkręcenia nasadki do rac
- wiertłem 6.5 mm rozwiercamy delikatnie otwór w lufie i gwintujemy gwintownikiem nr 8 - łatwo się gwintuje bo stop ZnAl jest dosyć miękki
- kilka razy z wyczuciem, stopniowo wkręcić nasadkę do wystrzeliwania rac aby gwint dobrze się wyrobił
- drobnym pilnikiem oczyszczamy z zewnątrz lufę z zadr i nierówności oraz zaokrąglamy lekko boki a potem malujemy farbą.

W ten sposób nie musiałem kupować mniejszego rewolweru.

A tak w ogóle to psy czują respekt – te do których już strzelałem, jak mnie widzą to uciekają na pobocze. I o to chodzi. Bo ja lubię psy, ale muszą znać swoje miejsce.

Test strzelania nabojami 'long' pokazałem na filmach na Youtube ( jeden zamieszczam też tutaj ):
2. http://www.youtube.com/watch?v=6wWpVc8LAjk
3. http://www.youtube.com/watch?v=hE5dkWZ67cc
4. http://www.youtube.com/watch?v=xONYuSGgcTA

1. http://www.youtube.com/watch?v=OSIzjdvD6rw

sobota, 17 lipca 2010

Jazda rowerem – sposób na upały.

Jak człowiek jedzie to wiaterek chłodzi, ale wystarczy się zatrzymać a pot dosłownie oblewa.
Szczególnie teraz, jak jest 35 stopni w cieniu. Mój sposób na chłodzenie to:
- opaska z chłonącego materiału wokół głowy, szerokości ok. 4 cm i niezbyt gruba
- trzeba ją sporo zmoczyć i owinąć wokół głowy
- daje miłe uczucie chłodu no i pot nie zalewa oczu
- można sobie tą chłodną i mokrą opaską wycierać twarz, jak zbytnio spocona.
Naprawdę się sprawdza.
W czasie tych upałów pękła mi szprycha – pewnie naprężenia jakieś powstały.
Teraz to upał jeszcze można wytrzymać ale przy końcu świata to żar z nieba będzie dosłownie palił.